W ostatnich latach notuje się coraz bardziej dynamiczny wzrost liczby prosumentów. Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w opracowanych danych własnych wskazuje, że na koniec lipca 2022 roku było ich aż 1,2 mln. Nic w tym dziwnego, albowiem korzystne programy wsparcia oraz sprzyjający system rozliczeń tzw. system opustów ułatwiały i nadal ułatwiają decyzję o proekologicznych inwestycjach.

Prognoza oszczędności generowanych przez instalacje fotowoltaiczne jest nadal kluczowym argumentem. W 2022 roku, od kiedy zmieniły się przepisy i w życie wszedł net-billing, dotychczasowi prosumenci oraz osoby, które dopiero zastanawiają się nad PV nabrali podejrzeń co do korzyści z takiego systemu rozliczeń.

Jak rozliczamy fotowoltaikę po zmianach?

Prosumenci, którzy zamontowali u siebie instalacje fotowoltaiczne po 1 kwietnia 2022 z automatu przeszli już na net-billing. Oznacza, to że swoje nadwyżki odsprzedają do sieci, a jeśli notują wyższe zużycie energii, muszą ją od tej siedzi odkupić.

Od 1 lipca 2022 r. do 30 czerwca 2024 r. nadwyżki energii będą rozliczane według średniej ceny rynkowej energii elektrycznej z poprzedniego miesiąca kalendarzowego. Po tej dacie, czyli od 1 lipca 2024 r. cena zakupu energii z instalacji ma być ustalana według ceny giełdowej godzinowej na rynku dnia następnego. Także proces zmian w rozliczeniach jest dynamiczny i nadal musimy liczyć się z jego modyfikacjami.

Jaka opłacalność fotowoltaiki w 2023 roku?

Fotowoltaika to instalacja wytwarzająca darmowa energię ze Słońca. Jako prosumenci, uniezależniamy się w dużym stopniu od sieci, wobec czego taka inwestycja zawsze będzie się opłacać, a to tego jest w pełni proekologiczna, więc korzyści jest więcej. Skala opłacalności i czas zwrotu inwestycji to zmienne uzależnione od wysokości autokonsumpcji, czyli kwestia bardzo indywidualna. Dzięki temu jednak możemy wypracować w swoim gospodarstwie nowe nawyki korzystania z energii elektrycznej, dzięki czemu będziemy bardziej świadomi co do sposobu jej pozyskiwania, wykorzystania i magazynowania. Warto zatem pomyśleć również o  montażu magazynów energii.

Bardzo wysoki poziom opłacalności dotyczy systemu opustów. Wiąże się to także z szybkim wzrostem inwestycji. Nie inaczej będzie z net-billingiem, ale w tym przypadku musimy już być czujni w kwestii aktualnych cen kupna i sprzedaży energii. Nie jest to wada tego systemu, albowiem w 2022 roku prosumenci wyraźnie zyskiwali na zmianach cen rynkowych. To także dowodzi opłacalności inwestycji w fotowoltaikę. Bilans zawsze będzie dodatni, ponieważ dostępne warianty dla prosumenta to albo zarabianie albo oszczędzanie. Z zasady nie da się tracić na PV.

Konfrontacja z rosnącymi cenami energii

Aktualna sytuacja polityczno-gospodarcza w Europie i konflikt rosyjsko-ukraiński wprowadzają obecnie bardzo dużo zamieszania na rynku energii. Ceny surowców energetycznych stale rosną i trudno jest prognozować dalszy rozwój sytuacji. W niektórych przypadkach ceny węgla, gazu czy drewna podskoczyły nawet do 300%! To już nie są alarmujące liczby,  a prawdziwa katastrofa dla niektórych firm czy gospodarstw domowych. Dlatego coraz więcej osób chce się uniezależnić od tradycyjnych paliw wytwarzając i magazynując własną energię. Inwestycja kalkuluje się tym bardziej, że urządzenia do tego przeznaczone są energooszczędne i jakkolwiek by nie patrzeć i tak oszczędzamy.

W 2023 r. roku ceny energii dla odbiorców w gospodarstwach domowych do określonych limitów zużycia (2 tys. kWh / 2,6 tys. kWh / 3 tys. kWh) zostały zamrożone na poziomie taryf dla spółek obrotu ze stycznia 2022 r. Po przekroczeniu limitów ceny wzrosną o około 60%. Nie mamy gwarancji, że to nie koniec podwyżek.

Nie ma zatem wątpliwości, że fotowoltaika to zabezpieczenie nawet na 30 najbliższych lat, podczas których bez zaniepokojenia prosument może obserwować wahania na rynku cen energii.

Chcesz wiedzieć czy instalacja fotowoltaiczna to rozwiązanie dla Ciebie? Skontaktuj się z eco4planet i umów na niezobowiązujące spotkanie, podczas którego dowiesz się wszystkiego o możliwościach, jakie przed Toba stoją.