CZY TANIA ENERGIA Z OZE SPOWODUJE, ZE NIE BĘDZIEMY IMPORTOWAĆ PALIW KOPALNYCH?

Wysokie ceny energii, trudności z dostawą paliw i zawirowania w procesach inwestycyjnych to obecne problemy niemal wszystkich krajów świata. Społeczeństwa świadome ekologicznie kładą ogromny nacisk w rozwój OZE na swoich terenach, jednak nadal niektórzy politycy traktują ten segment gospodarki jako niechciany dodatek do polityki energetycznej.

W ubiegłym roku import gazu, ropy i węgla kosztował Polskę 89 mld zł. W tym roku będzie drożej. Podaż i cena paliw stały się kartą przetargową i elementem wywierania presji na Europę po agresji Rosji na Ukrainę. Fotowoltaika nie tylko ogranicza emisję i ceny energii, ale również zależność importową od surowców energetycznych.

Czy możemy poprawić nasze bezpieczeństwo energetyczne?

Zapotrzebowanie na energię elektryczną stale rośnie. Konsumpcjonizm zbiera coraz większe żniwo, wobec czego musimy szukać innowacyjnych i ekologicznych rozwiązań, aby nie tylko nie pogarszać sytuacji w jakiej jesteśmy, ale przede wszystkim, aby poprawić nasz komfort życia.

Ograniczenie zużycia paliw kopalnych i naszej zależności od monopolistycznych dostawców jest sposobem na poprawę bezpieczeństwa energetycznego. Wydaje się, że najwłaściwszym wyjściem jest szeroko zakrojona oszczędność w tym względzie i OZE właśnie takie rozwiązanie oferuje. Jednak świadomość społeczna będzie rosła dopiero wtedy, kiedy ułatwi się dostęp do instalacji fotowoltaicznych, aby najszybciej i najtaniej rozwijać energię odnawialną pokonując bariery sieciowe i integrując źródła zmienne z pracą źródeł konwencjonalnych.

Najwięcej w krótkim czasie można osiągnąć w ogrzewnictwie, transporcie i przemyśle. Szybka elektryfikacja to klucz do sukcesu. Rozwój pomp ciepła, samochodów elektrycznych i zielonego wodoru leży w strategicznym interesie Polski. Decydenci muszą jednak stworzyć jeszcze korzystne źródło bilansowania inwestycji w OZE.

Zapotrzebowanie gospodarki na paliwa może spadać pod warunkiem pokrycia potrzeb energetycznych przez sektor elektroenergetyczny. Rozwój elektromobilności, pomp ciepła i zielonego wodoru przełoży się na wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną w sumie o 38 TWh w 2030 roku.

Udział źródeł odnawialnych w 2030 roku

W niedalekiej przyszłości istotne będzie przyspieszenie rozwoju sprawdzonych i skalowalnych technologii. W tym okresie należy wziąć pod uwagę realne możliwości finansowania i długość procesów inwestycyjnych różnych źródeł wytwórczych.

Poprawa elastyczności systemu energetycznego jest już koniecznością. Analizowane perspektywy nie są, z punktu widzenia czasu, tak odległe. OZE wkracza już niemal do każdej dziedziny przemysłu, transportu czy handlu. Jest to rewolucja, której nie da się zatrzymać, ale aby ją wprowadzić, trzeba zaangażować większą część populacji ludzkiej. Ograniczenia i bariery zatrzymają proces koniecznych zmian.